poniedziałek, 26 listopada 2012

Żyje

JESTEM, ŻYJE, DIETY SIĘ TRZYMAM :)

To tak po krótcem wielkiej krótce
Zlecenia mnie zawaliły na maksa
Jak się odrobię, to i tu zaległości nadrobię

Od Soboty FAZA 1 Dukana i od razu przypomnialam sobie dlaczego ta dieta nie dla mnie
za duzo w niej mięsa, ktorego nie lubię
do tego ryba, owoce morza w niedziele na obiad
sernik i jakja, serek wiejski, jogurt naturalny, kurczak, i na razie tyle,
mimo, że można jeść ile się chce, trzymam się 5 małych posiłków i w końcu czuje że brzuch ciutkę mniej pełny jest, moze się zważe jutro rano hmmm
Zmykam do pracy, bo jeszcze przede mną pewnie ze 3-4 godziny dłubaniny, a rano normalnie do roboty o 6 trzeba wstać, nie ma lekko...

Jutro siłka, a to tak na zachętę :)))

2 komentarze:

  1. ja na dukanie jadłam hmm twaróg, polędwicę sopocką i jajka praktycznie ;o ale jakoś też mi to nie podchodziło ;) fajnie że się trzymasz i smaczne rzeczy jesz ;D łatwej pracy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję :))) z pracą się uporałam, z Dukanem walczę nadal, kiedyś też mój jadłospis na tej diecie był ubogi, ale teraz posiłkuję się przepisami, których jest dużo i można kombinować - największa fanką jak na razie to sernika dukanowskiego jestem :)))
      zawsze to jakaś słodycz :D

      Usuń