wtorek, 6 listopada 2012

6 WEIDERA - DZIEŃ 2

lekka rozgrzewka i do dzieła, pierwsza seria luzik, druga ujdzie, ale przy ćwiczeniu 5 i 6 zaczynałam już lekko wymiękać...

nie wiedziałam jak oddychać, ale już poczytałam i wiem co i jak
choć przyznać muszę, że czuje teraz mięśnie brzucha,
ale i kręgosłup mnie pobolewa, może coś źle robię?
w sumie plecy przylegają mi do podłoża...
zobaczymy jutro, aczkolwiek niezłe to....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz