środa, 14 listopada 2012

Nowe wyzwanie - balsamowanie :)

Dieta dietą, ćwiczenia ćwiczeniami, ale o ciało w sensie skóry też trzeba mi zadbać w końcu.
Tak wiec koniec z ociąganiem się i lenistwem, zaczełam od razu, od wczoraj ;)

Pierwsze peeling podczas kąpieli, a potem wyszczuplacze, ujędrniacze, balsamy itp na ciało
Na razie tylko wieczorem, ale może zmobilizuję się i do porannego smarowania...

Różnych specyfików mam od groma i ciut ciut więc szkoda by bylo, żeby się zmarnowały

A dziś mam gładziusieńką milutką w dotyku skórę :))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz