piątek, 14 grudnia 2012

Zabieganie

Bieganie zmieniłam w tym tygodniu na zabieganie.
W pracy szał, po pracy jeszcze większy i to wcale a wcale nie związany ze świętami
Wręcz przeciwnie, coś się pokomplikowało, coś trzeba pozmieniać, do tego Babcia w szpitalu... itp. itd.
A korzystając ze sporej ilości śniegu szalejemy z Córcią każdego wieczora na sankach,  przemierzając okoliczne śniegi i górki.
Wierzcie mi można się nieźle zmęczyć i namachać. A że do ćwiczeń lenia mam nadal rekompensuję je sobie innymi formami ruchu...

A dziś FIT CHOINKA do pochrupania :))


2 komentarze:

  1. na pewno można się namachać :D bardzo miłe spędzanie czasu!! trzymaj się ciepło i dużo zdrowia dla babci!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna choinka z brokułów:-)

    OdpowiedzUsuń