poniedziałek, 3 grudnia 2012

Mierzenie i ważenie

W tą sobotę jednak się zważyłam i zmierzyłam...
Kg spadło niewiele, ale przynajmniej coś zrgneło i zamiast 52,7 było na wadze 52,1, nawet wahneło się na 51 ale trzeba być obiektywnym, wolę zawyżyć niż zaniżyć :)))

co do centymetrów, w niektórych obwodach tez się zmnieszyło...
muszę ćwiczenia podkręcić trochę :)))

szczegóły wagowo-miernicze TU

a tak wogóle to abstrahując od wszystkiego, to tak sobie myślę, ze najbardziej to by mi na ujędrnieniu zależało, tylko z wiekiem już coraz trudniej, jednak swoje latka się ma...

a takie nózki to moje marzenie :)))

3 komentarze:

  1. Ajjj moje marzenie wzgledem nog takie samo :D a co do wagi, to na szczescie cm sa wazniejsze, zwlaszcza, jezeli sie cwiczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgrabna dziewczyna - też osiagniesz doskonałość:-)

    OdpowiedzUsuń